wtorek, 28 czerwca 2011

nowy blog!!!

Poddałam się i wynoszę się z  bloggera na dobre. Wszystkie osoby, które dotychczas odwiedziały mnie pod tym adresem zapraszam do dzisiaj na:

 

annamariawolniak.wordpress.com


Nowy blog wygląda na razie masakrycznie, ale obiecuję że będzie się to stopniowo zmieniać :) Wszyscy którzy mnie znają wiedzą, że mam dwie lewe ręcę do spraw technicznych i dopóki nie poznam tamtej witryny będę miała puste paski boczne, niedziałające linki, odnośniki, małe zdjęcia i pewnie inne rzeczy, o których nawet nie śnię. Ale proszę Was o wyrozumiałość i czas oraz o zmianę dotychczasowego adresu w swoich linkach.

Cieszę się że wracam :))))


piątek, 3 czerwca 2011

Victoria!!!

Kochani dzięki nieocenionej pomocy Ibiska mogę dziś, pierwszy raz od trzech miesięcy opublikować coś na moim blogu!

Pewnego dnia w marcu blogger odmówił posłuszeństwa i do dzisiejszego dnia nie pozwala mi na standardowe opublikowanie, a ni edycję postów, ale dzisiaj próbuję publikacji przez opcję mailową - mam nadzieję że dam radę.

Przeoraszam wszystkich za moją nieobecnośc tutaj, ale nie wynika ona z mojego lenistwa, tylko z problemów technicznym, których nie jestem w stanie przeskoczyć. Jeśli ktoś coś wie na ten temat i może mi pomóc - proszę...


sobota, 26 marca 2011

mam w domu kosmitów...

Mam w domu kosmitów... wielu... i kosmicznych bohaterów: dużych, małych, takich gadających albo zrobionych z klocków lego... jest też złowieszczy Zurg z laserem jonowym... długo by o tym pisać - jednym słowem moje mieszkanie zostało opanowane przez bohaterów wszystkich trzech części Toy Story. Szczerze ich pokochałam - w sumie można powiedzieć że nie miałam wyjścia, w końcu muszę się z nimi dzielić z moim Janem, ale... po czasie przywykłam i na prawdę ich polubiłam.

Scrap dla Jana - po długiej nieaktywności na polu M-Asochistycznym wróciłam do liftowych działań. Oryginał liftowanej pracy należy do wspaniałej Vee:
długopisowe bazgroły rysował Dżon
Korzystam z niepogody i nadrabiam zaległości scrapowe, blogowe zamiast latać po działce z grabiami i nawozami do wszelkich możliwych odmian roślin :) W ramach tej nadaktywności zrobiłam nawet scrapa  na wyzwanie kolorystyczne Ki na art-piaskownicy - uwaga: "gama kolorystyczna w klimacie vintage"... no 'helo..oł' - nigdy! O nie, nie mogłam dopuścić do tego żeby w tym wyzwaniu jako inspiracyjne pojawiły się tylko vintage prace z koronkami i wróżkami czy innymi 'magnoliami'. Zebrałam te "vintage" kolory i powstał taki, bynajmniej nie vintage scrap :) Cel został osiągnięty (chociaż żebym z samego scrapa była bardzo zadowolona to nie powiem...):


Jeśli też macie ochotę "utrzeć nosa" wszystkim koronkowym klimatom, lub na odwrót uwielbiacie ten styl (w sumie tych co uwielbiają raczej na tym blogu nie ma) - weźcie udział w tej edycji "Graj w kolory" --> TUTAJ. Dodatkową motywacją może być fakt, iż jest to kolejne już sponsorowane wyzwanie na naszym blogu - do wygrania są dwa bony, każdy o wartości 20 zł. do wykorzystania w sklepie scrapuj.pl - polecam :)

Poza tym życzę miłego weekendu - nie wiem jak u Was ale u  nie w Łodzi świeci słońce i jakoś tego nawrotu zimy nie zauważyłam, ale... jeśli u Was pada śnieg, siadajcie i scrapujcie, a w tle - dopingujcie ostatnie zawodowe chwile naszego bohatera narodowego - Małysza Adama :)

wtorek, 22 marca 2011

wpis wnętrzarski

Rzadko publikuję posty, w których nie ma prac - dzisiaj jest jeden tych niewielu razy. Szybki wpis o tematyce wnętrzarskiej. Na początku internetowy kwartalnik.
Nie wiedziałam że mamy w Polsce takie cudo - a jednak. Wyszedł właśnie drugi numer "Lawendowego Domu". Jestem absolutnie zachwycona tym co znalazłam wewnątrz - doskonałe zdjęcia, świetne pomysły, doskonałe inspiracje - pełen profesjonalizm. Jakaż dumna byłam gdy zorientowałam się że jedną z artystek tam prezentowanych jest moja ukochana Baśka - czyli Flora :***
Zachęcam Was do przeglądania, i do wykorzystania przepisów - wyglądają baaardzo smakowicie - ja na bank czegoś spróbuję.

chciałam Wam tu opublikować całość do przeglądania online ale nie potrafię :/ Dlatego koniecznie kliknijcie << TUTAJ >> żeby przejrzeć całość od deski do deski!

Lawendowy Dom ma również swojego fantastycznego bloga prowadzonego przez doskonałą "panią domu" z doskonałym gustem - Beatę Lipov.

Teraz dalej - za pośrednictwem powyższego kwartalnika trafiłam do ZNAKOMITEGO sklepu z cudami, cudeńkami w klimacie angielskim, skandynawskim... Rzeczy są piękne, wyjątkowe, niestety bardzo drogie, ale... można sobie pooglądać i ewentualnie naciągnąć bliskich w ramach urodzin czy np. zbliżającego się Dnia Matki... (mam już plan). Kliknijcie TUTAJ a przeniesiecie się do tego retro raju :)
Polecam też blog fiorello... jestem właśnie w trakcie przeglądania jego stron.

No to chyba tyle na dzisiaj :) Dodam ze nikt mnie nie przekupił i nie opłacił reklamy u mnie na blogu ahahahah - po prostu odjechałam jak zobaczyłam coś na światowym poziomie made in Polandia - super; trzymam kciuki za powodzenia przedsięwzięcia!

poniedziałek, 21 marca 2011

w wiosennych pastelach

Mydlano-pastelowych prac ciąg dalszy... podświadomie wybieram takie kolory, same wpadają mi w ręce wyblakłe papiery i dodatki. Dlatego dzisiaj znów w tonacjach pudrowych.

Pierwsza praca powstała wg świetnej mapki zaprojektowanej przez Ibiska i na materiałach sponsorowanych przez mój ulubiony sklep (w którym na łódzkim scrapowisku obkupiłam się po Wsze czasy w papiery maści wszelakiej) scrapki.pl :)

kolekcja Echo Park 'For The Record'



Kolejna zaległa praca powstała z okazji drugich już urodzin naszej kochanej Piaskownicy, mojego "dzieciątka" ulubionego :) dbam o nią jak tylko mogę, bo znalazłam w niej cudowne koleżanki i przyjaciółki na dobre i złe - buziole dla Was kochane :***
Urodzinowy scraplift poprowadziła Lily, która w ciągu ostatniego roku najczęściej wygrywała nasze wyzwania. Do liftu wybrała pracę mojej ukochanej Szwajcarki - Zyan:


Jeśli macie ochotę wziąć udział w naszym urodzinowym wyzwaniu macie na to czas jeszcze do 27 marca! także czasu jeszcze wiele  - będzie nam bardzo miło jeśli frekwencja będzie i tym razem wysoka.

A na koniec ostatnie, dzisiejsze wyzwanie - nowa edycja fotoLiftu, prowadzona przez Nulę. Czekamy na zdjęcia Waszych wiosennych posiłków, oto moje śniadanie:

kupiłam sobie ten boski, pastelowo-turkusowy ekspres do kawy w zeszłym tygodniu; szaleję za nim!

piątek, 18 marca 2011

szszszsza...

więcej <<TUTAJ>>



możesz pomóc, nie tylko ofiarom w Japonii --> click here.